poniedziałek, 28 lipca 2014

Wszyscyśmy tu już zdążyli liznąć szaleństwa

Dzisiejsza praca znów rysowana długopisami.
Temat - Alicja w Krainie Czarów
Inspiracja - utwór Her name is Alice 
Dlaczego właśnie Alice?
Bo wszyscy jesteśmy choć odrobinkę tacy jak ona - nienormalni. Ten świat doprowadza nas do szaleństwa i albo giniemy pośród jego absurdów albo uciekamy do innej rzeczywistości tak jak Alicja.



Swoją drogą - gdyby akcja Alicji rozgrywała się współcześnie, to jak wyglądaliby bohaterowie?
Może królik goniłby nie z zegarkiem a ze smartphonem, krzycząc: wi-fi! wi-fi! tracę zasięg!
Alicja wpadłaby za nim do szybu windy a uczestnicy słynnego herbacianego przyjęcia sączyliby z filiżanek szkocką whiskey?(na to wskazywałoby ich zachowanie :))

- Jesteście nienormalni - rzekła Alicja, mierząc wzrokiem każdego ze swych nowych towarzyszy. 
- Zaiste - potwierdził Królik, przesuwając nonszalancko łapką po ekranie tabletu. 
- Ojjj tak tak tak tak - wykrzyknął rozentuzjazmowany Zając, siorbiąc nieprzerwanie whiskey ze swojej filiżanki.
Kapelusznik zaś tylko przechylił głowę i odpowiedział:
- Istotnie wszyscyśmy tu zdążyli liznąć szaleństwa. A ty Alicjo?
Lecz dziewczyna nie zdążyła nawet otworzyć ust, kiedy Królik krzyknął rozgorączkowany:
- Królowa Kier zaprosiła mnie na wydarzenie - czwartkowe ścinanie głów. I co teraz?!
- Przyjmij - Kapelusznik zajrzał przyjacielowi przez ramię. - I polub jej status 'Zdradzona. Skrócić go o głowę!' 



niedziela, 27 lipca 2014

Nie ma dzieci, są ludzie

Dzisiejszą pracę wykonałam w technice crosshatchingu, czyli prościej mówiąc - nabazgrałam ją długopisem. :)

Chciałam zrobić jakiś typowy portret, ale natrafiłam na zdjęcie, które poruszyło mnie do tego stopnia, że zmieniłam zdanie. Na szczęście (chyba).


Fotografia
Rysując, przypomniałam sobie słowa Janusza Korczaka - żydowskiego lekarza, który prowadził sierociniec w czasie II wojny światowej i podczas likwidacji warszawskiego getta mimo że miał możliwość ucieczki, poszedł na śmierć razem ze wszystkimi 'swoimi' dziećmi. To on jako jeden z pierwszych zrozumiał i rozpropagował idee praw dziecka. 

Nie ma dzieci - są ludzie, ale o innej skali pojęć, innym zasobie doświadczenia, innych popędach, innej grze uczuć. Pamiętaj, że my ich nie znamy.

Niestety do dziś można znaleźć takich, którzy nie rozumieją i nie doceniają tego jak delikatnymi istotami są dzieci, ile potrzebują troski i jak wielki mamy wpływ na ich przyszłe, dorosłe życie. 

Efekt pracy
Nawiązując znów do postaci doktora Korczaka - chciałabym raz jeszcze obejrzeć i usłyszeć jego historię opowiedzianą w genialnym musicalu "Korczak". Spektakl ma kilka naprawdę mocnych momentów, na których można dosłownie wymięknąć. Polecam wszystkim. Warto się wybrać, jeśli będzie kiedyś znowu grany. 









sobota, 26 lipca 2014

Corpse Bride

Dziś zaprezentuję pracę, którą zaczęłam rysować dokładnie 30 listopada. Nie jest to żaden genialny obraz nad którym musiałam męczyć się przez pół roku. Po prostu zrobiłam szkic i nagle mi się odechciało. Mam cały stos niedokończonych prac. Wszystkie zalegają na dnie szafki, ale jak widać czasami natchnienie powraca. :)


Rysunek przedstawia bohaterkę filmu animowanego "Gnijąca panna młoda". Wspominałam już o swojej miłości do dzieł Tima Burtona? :) 

Efekt

Oryginał