W ostatnich tygodniach może nie publikowałam wiele, ale całkiem sporo prac mi się nazbierało.
Zacznę od tych zaległych.
Przed świętami gościliśmy w naszym liceum Rafała Supińskiego(aktor musicalowy, absolwent mojej szkoły).
Z tej okazji przyszykowałam mu pewien rysunkowy drobiazg.
Muszę przyznać, że niesamowicie trudno jest portretować Rafała.
Zmarnowałam na próby prawie dziesięć kartek i właściwie żaden ze szkiców nie odwzorowywał jego prawdziwej urody.
Portret zamieszczony tutaj uznałam za najlepszy, ale mimo wszystko nie jestem nim zachwycona.
Ten człowiek zagiął mnie totalnie. Dwa lata rysowania, a poczułam się jak przedszkolak. :-D
Ale ja nie odpuszczę. Jestem prawie pewna, że jeszcze kiedyś wrócę do tematu i zrobię coś, co sprosta moim własnym oczekiwaniom.
To był Rafał, a teraz przejdę do kolejnego aktora, którego rysunek robiłam jako prezent - Łukasz Talik.
Ukochany Raul mojej bratanicy.
Ze specjalną dedykacją z okazji Bożego Narodzenia.
Następna praca to portret kobiety z kwiatowym wieńcem na głowie.
Rozpaczliwie usiłuję stosować kontrast, a jak mi to wychodzi to już sami oceńcie.
Jak dla mnie portret wyszedł bardzo dobrze. Mam pewne zastrzeżenia do cieniowania na szyi i dekolcie, ale nic już nie będę zmieniać.
Oryginał |
Efekt |
Uff... Jeszcze dwa :-D
Przedostatnia praca to manga.
Miało być yaoi, ale po narysowaniu doszłam do wniosku, że postać za blondynem można interpretować jako mężczyznę ale też jako kobietę.
Wzór |
Efekt |
Ostatnia praca to manga, lecz robiona w całości długopisem.
Jestem z niej zadowolona. Zwłaszcza z cieniowania twarzy. Nie podoba mi się natomiast nie do końca wygładzona tekstura czarnego płaszcza. Myślę, że jeszcze nad tym popracuję, ale chwilowo mam dosyć. ;-)
Oryginał |
Efekt |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz